Posty

Wyświetlanie postów z 2021

Chciałabym ZEN ale mnie cholera trzepie straszna....

Obserwuję siebie od kilku miesięcy. Od czasu srandemii. Najpierw się ucieszyłam, że się w  końcu wyśpię i przeczytam wszystkie zaległe książki. Oraz obejrzę dużo filmów na Netflixie. Po miesiącu byłam już wyspana, co miałam przeczytać to przeczytałam, z filmami bywało różnie. No i praca. Odwołanie wszystkich warsztatów stacjonarnych zaowocowało koniecznością odnalezienia się w wymuszonej niszy (każcie cudzoziemcowi powiedzieć "wymuszona nisza") i osiągnięcia wyżyn w pracy onlajnowej. Ciekawe doświadczenie, nie powiem. Nie jestem wielbicielką spotkania w wirtualnej rzeczywistości ale dostrzegam przewagę nad realem, bo mogę choćby siedzieć sobie w domu i zarządzać procesem integracji nowego kota ze "starymi". Ogólnie miałam poczucie, że ogarniam temat - szkolę, prowadzę coachingi, życie toczy się spokojnie, trenersko domagam i jest git. Życie zweryfikowało moje nastawienie "z liścia". W poniedziałek i wtorek szkoliłam on-line grupę liderską z dużej sieci skl...

#pogadAnki#

Obraz